32 286 06 23

Oddajemy w opiekę św. Józefowi remont ośrodka w Gliwicach

Dziś na Mszy Św. o 11:30 w naszej Kaplicy zawierzyliśmy Świętemu Józefowi
remont naszego Nowego Domu Nadziei w Gliwicach. Kosztorys całości prac wyniósł ponad 5 mln zł.

Św. Józef Robotnik-Rzemieślnik, wierny małżonek Maryi, odpowiedzialny ojciec rodziny, opiekun chorych i umierających, opiekun Kościoła, poskromiciel złych duchów trapiących człowieka – złych nałogów, jest naszym potężnym orędownikiem w niebie. Ma pod swoją opieką małżonków i rodziny, ojców, sieroty, a także cieśli, drwali, robotników i wszystkich pracujących. Zaraz po Maryi, św. Józef jest największym świętym w Królestwie Bożym! Opiekunem Boga – Człowieka, który zmienił świat.

„Chwalebny święty Józefie, Oblubieńcze Maryi, pamiętaj o nas. Czuwaj nad nami, najmilszy nasz Stróżu. Wspieraj nas w dążeniu do świętości, Mężu sprawiedliwy. Zaopatruj nasze potrzeby duchowe i doczesne, najdroższy Karmicielu Przenajświętszego Dzieciątka Jezus. Wierny Opiekunie, któremu został powierzony najdroższy Skarb nasz, Jezus, weź pod swoją opiekę i wstawiennictwo remont naszego Domu Nadziei w Gliwicach, który Tobie polecamy. Niech jej skutek będzie na chwałę Bożą i na pożytek naszych dusz. Amen.”

Odmówiliśmy również Akt poświęcenia Św.Józefowi i modlitwę oddania się w opiekę:

…Uproś nam pomnożenie wiary mocnej i stałej, nadziei niezłomnej i miłości najgorętszej Boga i bliźniego. …Ty, Patronie, bądź ochroną naszą, pomocą naszą, wybawicielem naszym we wszystkich potrzebach tak duszy jak i ciała.”

Ksiądz Bogdan Peć nie przez przypadek wybrał Św. Józefa – po pierwsze jest Misjonarzem Świętej Rodziny, a po drugie opowiedział nam, gdzie się przekonał o takim zawierzeniu :
„Odwiedziłem kiedyś Zakon Sióstr Karmelitanek w Tromsø , tam gdzie też pracują Misjonarze Świętej Rodziny w Diecezji Północnej Norwegii. Mieszkały w takim domu, który podarował im Darczyńca. Siostry jednak marzyły o tym, żeby zbudować klasztor. To swoje pragnienie zawierzyły św. Józefowi. Ktoś podarował im najpierw ziemię. Ja widziałem ich pierwszy dom, potem po kilku latach byłem już w nowym domu. Pojawili się Darczyńcy, a klasztor został zbudowany w kształcie litery „C” co ma symbolizować „wyciągnięte ręce Jezusa”. Kiedyś oprowadziły mnie po klasztorze i zauważyłem w miejscu gdzie siostry się modliły –
figurkę św. Józefa z takim woreczkiem do którego siostry wsuwały jakieś karteczki. Kiedy o to zapytałem okazało się, że to były wszystkie rachunki.
Zawsze się znalazł ktoś, kto te rachunki zapłacił.”

W naszej Kaplicy od lat wisi obraz św. Józefa
Dzisiaj przy tym obrazie w specjalnie uszytym woreczku zawiesiliśmy powierzony kosztorys remontu.

„Trzeba z wiarą prosić, im więcej prosimy tym więcej otrzymujemy”

– powiedział ks. Bogdan

Siostry Karmelitanki twierdzą że św. Józef nigdy ich nie zawiódł więc i my mamy nadzieję, że jeżeli będziemy z wiarą prosić to św. Józef i nas nie zawiedzie.

Napisz komentarz

Może Cię zainteresować

Skip to content

NEWSLETTER

Wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną na wskazany przeze mnie adres email informacji od Fundacji "Dom Nadziei"

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingowych określonych w Polityce prywatności serwisu domnadziei.pl