Stoczyłem tu walkę z samym sobą i nie żałuję, bo nie byłbym teraz w tym miejscu gdzie jestem teraz. Kończę liceum i zamierzam iść na studia i cieszy mnie to. Tutaj mogłem robić wiele fajnych rzeczy, biegłem w dwóch „Biegach Trzeźwości”, zapisałem się na kurs rysunku, mogłem pogadać sobie z wolontariuszami
z „Habitat for Humanity.
Filip to bardzo utalentowany chłopak. Podczas terapii odkrywał na nowo radość z małych rzeczy, którą stracił wpadając w sidła narkotyków, które jak się początkowo wydaje mają dać poczucie radości i szczęścia, a jak się okazuje z czasem wpędzają w depresję i poczucie beznadziei. Rozbija się wszystko co w życiu ważne dla tak młodego człowieka, szkoła, marzenia, pasje, przyjaźnie, relacje z rodzicami. Dlatego trzeba odciąć przyczynę, a to nie jest łatwe. Wymaga zaangażowania całej rodziny. Na szczęście w rodzinie Filipa to się udało i dziś mogliśmy świętować zakończenie rocznej terapii w „Domu Nadziei”. Było sporo łez wzruszenia i wdzięczność Rodziców:
„Dziękujemy ks.Bogdanowi za to, że ten ośrodek istnieje.”
My też się cieszymy, że kolejny piękny motyl wyfruwa z naszego domu ku wolności.
POWODZENIA FILIP ! Jesteśmy z Ciebie dumni !
smart smart smart smart smart smart
Napisz komentarz
Może Cię zainteresować
Karolina – Honorowa Neofitka
W piątek 21 stycznia w naszym ośrodku miało miejsce wyjątkowe wydarzenie. Karolina otrzymała tytuł Honorowego Neofity.
Historia Pawła – „Gdyby nie pomoc w Domu Nadziei i Boga, moje życie skończyłoby się wcześniej”
Witam wszystkich mam na imię Paweł moja historia zaczęła się bardzo dawno bo 22 lata temu.
Zakończenie terapii Nikoli
”Coś się kończy i coś zaczyna” tak napisała społeczność na tablicy dla Nikoli naszej nowej neofitki, która dziś uroczyście zakończyła