32 286 06 23
30 na 30

30 na 30 odc. 4

”30 na 30” to cykl 30 historii podopiecznych Domu Nadziei, którzy na przestrzeni 30 lat działalności Fundacji skorzystali z naszej pomocy. Niektórzy z nich pokażą się czytelnikom, inni chcą pozostać anonimowi. Dla nas najważniejsze jest by pokazać Wam, że nadzieja, którą siejemy w tych ludziach przynosi piękne owoce. 🍓🍒🍎 Zapraszamy do lektury. ODCINEK 4 – PIOTR Mam na imię Piotrek, ma 38 lat. Miałem 21 jak trafiłem do Domu Nadziei, to było w 2008 roku. To już 17 lat, jest super!Moje życie przed terapią to była jedna wielka impreza. W tygodniu miałem weekendy, a weekendy sylwestra. Non stop na bani, niefajne to było, dlatego tutaj trafiłem.

30 na 30

30 na 30 odc. 3

”30 na 30” to cykl 30 historii podopiecznych Domu Nadziei, którzy na przestrzeni 30 lat działalności Fundacji skorzystali z naszej pomocy. Niektórzy z nich pokażą się czytelnikom, inni chcą pozostać anonimowi. Dla nas najważniejsze jest by pokazać Wam, że nadzieja, którą siejemy w tych ludziach przynosi piękne owoce. 🍓🍒🍎 Zapraszamy do lektury. ODCINEK 3 – ZUZA Mam na imię Zuza, do Domu Nadziei trafiłam gdy miałam 15 lat i to było chyba w 2007 roku (próbowałam to sprawdzić ale nie wygrzebałam znikąd daty). Wychowywałam się w Bytomiu, mam 2 rodzeństwa starszą siostrę i starszego brata.

30 na 30

30 na 30 odc. 2

”30 na 30” to cykl 30 historii podopiecznych Domu Nadziei, którzy na przestrzeni 30 lat działalności Fundacji skorzystali z naszej pomocy. Niektórzy z nich pokażą się czytelnikom, inni chcą pozostać anonimowi. Dla nas najważniejsze jest by pokazać Wam, że nadzieja, którą siejemy w tych ludziach przynosi piękne owoce. 🍓🍒🍎 Zapraszamy do lektury. ODCINEK 2 – MARIUSZ Na imię mam Mariusz, miałem lat około 20 i był to sierpień, kilkanaście lat temu.Przed terapią trenowałem sztuki walki. Generalnie byłem osobą żyjącą sportem, bardzo wysportowaną, poza sztukami walki też inne aktywności sportowe. Gdy miałem 14 lat pojechałem do kuzyna na wakacje.

30 na 30

30 na 30

Drodzy przyjaciele, przedstawiamy Wam cykl 30 historii podopiecznych Domu Nadziei, którzy na przestrzeni 30 lat działalności Fundacji skorzystali z naszej pomocy. Niektórzy z nich pokażą się czytelnikom, inni chcą pozostać anonimowi. Dla nas najważniejsze jest by pokazać Wam, że nadzieja, którą siejemy w tych ludziach przynosi piękne owoce. 🍓🍒🍎 Zapraszamy do lektury. ODCINEK 1 – MATEUSZ Dzień dobry wszystkim. Mam na imię Mateusz. Jestem neofitą „Domu Nadziei”. Ośrodek skończyłem uuu… kupę lat temu, już nie pamiętam nawet ile. Pamiętam, że znajdował się jeszcze w ”dzielnicy cudów” na Bobrku w Bytomiu.

Skip to content